Jak zwiększyć szanse na sukces: Porady byłych klientów i ekspertów

[ArtemMit]

Od dłuższego czasu zajmujemy się doradztwem w zakresie chargebacków oraz prowadzeniem spraw klientów oszukanych przez nieuczciwe firmy. Przez ten czas zdobyliśmy dużo realnego doświadczenia — zarówno pozytywnego, jak i negatywnego. Na podstawie praktyki oraz opinii osób, którym udało się odzyskać pieniądze, przedstawiam cztery kluczowe zasady, które znacząco zwiększają szanse na pozytywne rozpatrzenie sprawy.

Czas to kluczowy czynnik

Jednym z głównych powodów niepowodzenia przy próbie wykonania chargebacku jest zwlekanie. Każdy system płatniczy ma swoje terminy: Visa i Mastercard dają 120 dni od daty transakcji lub od momentu, gdy zorientowałeś się, że padłeś ofiarą oszustwa. W przypadku systemu MIR termin może wynosić do 180 dni, ale należy to potwierdzić w konkretnym banku.

Często ludzie tracą tygodnie lub miesiące próbując dogadać się z oszustem lub są po prostu w szoku. Efekt? Przegapione terminy i odmowa rozpatrzenia wniosku przez bank. Dlatego trzeba działać od razu: gdy tylko uświadomisz sobie, że zostałeś oszukany — dokumentuj sytuację, zbieraj dowody i pisz wniosek. Czasu jest zawsze mniej, niż się wydaje.

Dobrze przygotowana baza dowodowa

Bank nie będzie się domyślał, co się stało — pracuje na faktach. Im więcej dowodów oszustwa przedstawisz, tym lepiej:

• Zrzuty ekranu z korespondencji, e-maili, stron internetowych
• Wyciągi z konta
• Reklamowe obietnice (w przypadku fałszywych inwestycji, kursów, usług)
• Zrzuty opinii innych poszkodowanych
• Nagrania audio lub wideo (np. rozmowy z ,,analitykami")

Dobrym pomysłem jest też list przewodni, w którym krok po kroku opiszesz, co się wydarzyło, z podaniem dat i działań oszusta.

Konkretny wniosek bez emocji

Bardzo ważne jest, aby poprawnie sformułować wniosek do banku. Żadne emocjonalne hasła typu ,,Oddajcie moje pieniądze!" czy ,,Zostawiłem się oszukać!" — takie podejście może być szczere, ale dla banku jest mało przekonujące. Zamiast tego sporządź krótki, rzeczowy wniosek zawierający:

• Krótkie streszczenie sytuacji
• Wyraźną prośbę o rozpoczęcie procedury chargebacku
• Wskazanie naruszeń (np. brak usługi, odmowa zwrotu, oszustwo)
• Załączniki z dowodami

Warto dodać uzasadnienie swojej pozycji. Na przykład wskazać, że sprzedawca lub platforma naruszyli warunki umowy, świadomie podali fałszywe informacje, nie wywiązali się z zobowiązań lub zerwali kontakt. Jeśli możesz, powołaj się na odpowiednie regulaminy systemów płatniczych lub przepisy prawa — to pokazuje, że podchodzisz do sprawy poważnie i profesjonalnie.

Możesz też zaznaczyć, że zastrzegasz sobie prawo do złożenia skargi do KNF, międzynarodowych systemów płatniczych lub do sądu. To nie groźba, lecz jasne stanowisko konsumenta. Banki cenią sobie formalizm — im bardziej uporządkowany i prawnie uzasadniony wniosek, tym większa szansa, że nie zostanie odrzucony już na pierwszym etapie.

Współpracuj z bankiem, a nie walcz z nim

Tak, wiele banków na początku odrzuca wniosek. Ale nie dlatego, że ,,nie chcą pomóc", tylko dlatego, że:

• Wniosek jest nieprawidłowo złożony
• Brakuje dowodów
• Termin został przekroczony

W przypadku odmowy poproś o pisemne, uzasadnione stanowisko. Dzięki temu będziesz mógł złożyć nowy wniosek, odwołać się lub eskalować sprawę — np. do centrali banku lub systemu płatniczego.

Wielu klientów, którym się udało, przechodziło przez 2–3 etapy, zanim bank zatwierdził spór i rozpoczął procedurę zwrotu środków.

Wniosek: Jak zwiększyć szanse na udany chargeback

Chargeback to nie magiczny przycisk — to procedura prawna, w której trzeba działać precyzyjnie, zgodnie z zasadami i bez emocji. Osoby, którym się udało, nie ,,po prostu napisały do banku", tylko przygotowały profesjonalne zgłoszenie, zebrały dokumenty i zmieściły się w terminie.

Jeśli naprawdę chcesz odzyskać swoje pieniądze — działaj od razu, korzystaj z porady i podchodź do sprawy profesjonalnie. Wtedy i Twoje szanse będą odpowiednio większe.

Jeśli padłeś ofiarą oszustwa, napisz do nas: [email protected]